Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
oliwiarkę i wrócił na rewir. Utrwalił mu się w pamięci nerwowy odruch Ugora i jego lękliwe oczy, pytające: "widziałeś?" - "Tak, widziałem; i gdybyś mnie bił, to poskarżę staremu, że oddajesz do bufetu koniak zmieszany z wodą." - Proszę, jest oliwa !
- No nareszcie!
"Phi, jeśli ci się nie podoba, to możesz tu wcale nie przychodzić. I tak was tu jest za dużo" - myśl ta przemknęła mu przez głowę w formie o wiele krótszej i nie ujętej w słowa - musiał przecież równocześnie przyjąć do wiadomości, że pod lampą wołają płacić, więc wódkę trzeba dać do odmierzenia i Tuza poszukać, musiał też mniej więcej w tych
oliwiarkę i wrócił na rewir. Utrwalił mu się w pamięci nerwowy odruch Ugora i jego lękliwe oczy, pytające: "widziałeś?" - "Tak, widziałem; i gdybyś mnie bił, to poskarżę staremu, że oddajesz do bufetu koniak zmieszany z wodą." - Proszę, jest oliwa &lt;page nr=92&gt;!<br>- No nareszcie!<br>"Phi, jeśli ci się nie podoba, to możesz tu wcale nie przychodzić. I tak was tu jest za dużo" - myśl ta przemknęła mu przez głowę w formie o wiele krótszej i nie ujętej w słowa - musiał przecież równocześnie przyjąć do wiadomości, że pod lampą wołają płacić, więc wódkę trzeba dać do odmierzenia i Tuza poszukać, musiał też mniej więcej w tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego