wnętrza opadającego statku, za którym zamknęła się już półsfera czaru hermetyzującego, i zameldował się Generałowi.<br>- Za klepsydrę spotkanie w pół drogi. Re Quaz osobiście. Zgodziłem się na transmisję do Krateru, mam nadzieję, że nie ma Generał nic przeciwko temu.<br>- Oczywiście. Pokazali się ludzie Ptaka?<br>- Jeszcze nie. Ale obrodziło naraz duchami, wciskają się wszędzie jak szczury, egzorcyzmujemy je masowo.<br>- To Ptaka?<br>- A czyje? Wywiad Ligi nigdy nie był specjalnie subtelny.<br>- Gdzie jesteś?<br>- Czekam już na miejscu, dlatego nie mogłem osobiście... Leci pan, Generale, od razu?<br>- Tak. Masz papiery?<br>- Według sugestii majora Zakracy, oparłem tekst na kapitulacji Sześćdziesiątej Siódmej Arkadyjskiej, demony przekopiowały z archiwum