Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Góry siostra wróciła pod skrzydła mamy z takim zapałem i oddaniem, że nawet małżeństwo niczego w tym układzie nie zmieniło.
Ale wracam do owego zdjęcia z Wieliczki. Samochód (zwłaszcza jego ogumienie) i my obaj z panem Lisieckim, a zwłaszcza nasze obuwie noszą bardzo widoczne ślady tego, czym była w owych wczesnych latach niepodległości podróż po drogach naszej ojczyzny, szczególnie wiosną i na jesieni. Była to po prostu samochodowa droga przez mękę błota i nieprawdopodobnych wyboi. Ilość łapanych gum była taka, że niesposób było się zaopatrzyć w wystarczający zapas opon i dentek na wymianę. Mozolne klejenie dziur zabierało szoferowi połowę czasu przeznaczonego na
Góry siostra wróciła pod skrzydła mamy z takim zapałem i oddaniem, że nawet małżeństwo niczego w tym układzie nie zmieniło. <br> Ale wracam do owego zdjęcia z Wieliczki. Samochód (zwłaszcza jego ogumienie) i my obaj z panem Lisieckim, a zwłaszcza nasze obuwie noszą bardzo widoczne ślady tego, czym była w owych wczesnych latach niepodległości podróż po drogach naszej ojczyzny, szczególnie wiosną i na jesieni. Była to po prostu samochodowa droga przez mękę błota i nieprawdopodobnych wyboi. Ilość łapanych gum była taka, że niesposób było się zaopatrzyć w wystarczający zapas opon i dentek na wymianę. Mozolne klejenie dziur zabierało szoferowi połowę czasu przeznaczonego na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego