Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
plany? Pewno Schulz. Wiejscy Żydzi obsługiwali mu konie. Niemcy nazywali go "Judengeneral". Urodził się w Wiedniu jako bękart Austriaczki Marii Maier i Paula Stipkovicha, piekarza, który pochodził z Węgier. Nazwisko dostał od Żyda, który ożenił się z jego matką i po kilku latach umarł. Wychowywał się w internatach i od wczesnych lat brał udział w nazistowskich awanturach. Krępy, silny jak koń, bił z zamiłowaniem. To on wyszkolił w Drohobyczu ukraińską czarną policję. Pan Fliegner, Żyd po pięćdziesiątce, dwa razy w ciągu pół godziny przerwał kopanie, a Landau widział go z balkonu, gdzie opalał się ze swą przyszłą drugą żoną - to wziął
plany? Pewno Schulz. Wiejscy Żydzi obsługiwali mu konie. Niemcy nazywali go "Judengeneral". Urodził się w Wiedniu jako bękart Austriaczki Marii Maier i Paula Stipkovicha, piekarza, który pochodził z Węgier. Nazwisko dostał od Żyda, który ożenił się z jego matką i po kilku latach umarł. Wychowywał się w internatach i od wczesnych lat brał udział w nazistowskich awanturach. Krępy, silny jak koń, bił z zamiłowaniem. To on wyszkolił w Drohobyczu ukraińską czarną policję. Pan Fliegner, Żyd po pięćdziesiątce, dwa razy w ciągu pół godziny przerwał kopanie, a Landau widział go z balkonu, gdzie opalał się ze swą przyszłą drugą żoną - to wziął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego