poradzić. Choć formalnie to przecież nieuczciwa konkurencja!<br>8 grudnia nasz reporter przeprowadził prowokację dziennikarską i skorzystał z usług takiego oszusta. Wtedy Fakt postanowił pomóc w walce z cwaniakami. Pokazywaliśmy miejsca, gdzie panoszą się pseudotaksówkarze, opisywaliśmy metody ich działania, pośredniczyliśmy w rozmowach między miastem i Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wreszcie wczoraj nasz dziennikarz składał zeznania w tej sprawie w siedzibie straży miejskiej przy ul. Lubelskiej. Wszystko po to, żeby pomóc ukrócić ten proceder!<br>Słowem prowadziliśmy za rączkę służby, które mogłyby się tym zająć! Ale się nie zajęły! &lt;q&gt;- Na razie zbieramy informacje na temat taksówek, które budzą podejrzenia, a później te dane