Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.02 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
polski tłumacz opowiada nam o swoich dramatycznych przeżyciach
Usłyszałem potężny huk i poczułem, jak ogień pali mi rękę. Straciłem przytomność - Moussa Suhel Samuel (33 l.), Syryjczyk z polskim paszportem, który został ranny w zamachu w Karbali, wciąż ma przed oczyma tamte chwile.
Moussa w środę przyjechał z Iraku do szpitala we Wrocławiu razem z Łukaszem Wojciechowskim (22 l.) i Włodzimierzem Wysockim (21 l.), żołnierzami rannymi podczas ataku na nasz konwój w Mahawili. Mimo ciężkiego stanu opowiedział naszemu reporterowi wstrząsające szczegóły sobotniego ataku terrorystów w Karbali.
- Z trzech stron na bułgarską bazę ruszyły wypełnione ładunkami wybuchowymi samochody. Żołnierze otworzyli ogień. Zabili kierowców, ale
polski tłumacz opowiada nam o swoich dramatycznych przeżyciach&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;Usłyszałem potężny huk i poczułem, jak ogień pali mi rękę. Straciłem przytomność&lt;/&gt; - Moussa Suhel Samuel (33 l.), Syryjczyk z polskim paszportem, który został ranny w zamachu w Karbali, wciąż ma przed oczyma tamte chwile.<br>Moussa w środę przyjechał z Iraku do szpitala we Wrocławiu razem z Łukaszem Wojciechowskim (22 l.) i Włodzimierzem Wysockim (21 l.), żołnierzami rannymi podczas ataku na nasz konwój w Mahawili. Mimo ciężkiego stanu opowiedział naszemu reporterowi wstrząsające szczegóły sobotniego ataku terrorystów w Karbali.<br>&lt;q&gt;- Z trzech stron na bułgarską bazę ruszyły wypełnione ładunkami wybuchowymi samochody. Żołnierze otworzyli ogień. Zabili kierowców, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego