Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
ogromnej mierze liściasty. Ze sztuczną polanką utworzoną pod dębem. Zasadniczo suchy las, bardzo przyjazny, dużo światła.
Parów porośnięty gęsto krzakami jeżyn. Omijam.
Nic nie warta filiżanka. Pęknięta. Rozbita na dwie części. Zostawiam ją.
Nieduże leśne oczko z trudnym dostępem do wody. Trzciny. Bagniste brzegi. Zastanawiam się, jak tu wrócić z wędką i sobie połowić.

Maryla Rodowicz

Czarny, ma grube drzewa i boję się go.
Bardzo wysoki, gruby ponury mur. Próbuję się przedostać po konarach, po drzewach. Przechodzę.
Duża niebiesko-biała. Stara. Prosta. Z grubej porcelany. Zabieram ją.
Duże jezioro z czarną, mętną, głęboką wodą, której się boję. Z roślinami, które mnie
ogromnej mierze liściasty. Ze sztuczną polanką utworzoną pod dębem. Zasadniczo suchy las, bardzo przyjazny, dużo światła.<br>Parów porośnięty gęsto krzakami jeżyn. Omijam.<br>Nic nie warta filiżanka. Pęknięta. Rozbita na dwie części. Zostawiam ją.<br>Nieduże leśne oczko z trudnym dostępem do wody. Trzciny. Bagniste brzegi. Zastanawiam się, jak tu wrócić z wędką i sobie połowić.<br><br>&lt;tit&gt;Maryla Rodowicz&lt;/&gt;<br><br>Czarny, ma grube drzewa i boję się go.<br>Bardzo wysoki, gruby ponury mur. Próbuję się przedostać po konarach, po drzewach. Przechodzę.<br>Duża niebiesko-biała. Stara. Prosta. Z grubej porcelany. Zabieram ją.<br>Duże jezioro z czarną, mętną, głęboką wodą, której się boję. Z roślinami, które mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego