Sierpińska&lt;/&gt;) rozpoczął rutynowe czynności poprzedzające proces, mec. &lt;name type="person"&gt;Henryk Dzido&lt;/&gt;, obrońca &lt;name type="person"&gt;Leppera&lt;/&gt; i jednocześnie senator &lt;name type="org"&gt;Samoobrony&lt;/&gt;, poinformował, że jego klient jest chory i od poniedziałku leży w szpitalu &lt;name type="org"&gt;MSWiA&lt;/&gt;. Dowodem na to miała być informacja przesłana faksem przez... &lt;name type="org"&gt;Klub Parlamentarny Samoobrony&lt;/&gt;. Nie przekonał tym sądu, który zarządził przerwę w celu sprawdzenia wiarygodności tego niecodziennego zaświadczenia o hospitalizacji. Sądowi udało się uzyskać jedynie wiadomość o przyjęciu &lt;name type="person"&gt;Leppera&lt;/&gt; do szpitala oraz, iż czas jego pobytu w klinice zależy &lt;q&gt;"od samopoczucia i wyników badań"&lt;/&gt;.<br>Wyraźnie zawiedzeni przebiegiem wydarzeń byli przybyli na rozprawę trzej pokrzywdzeni przez oskarżonego politycy &lt;name type="org"&gt;PO&lt;/&gt; (działacze &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; zrezygnowali z udziału w postępowaniu