czytałem w dzieciństwie.<br> KSIĘŻNA<br> kierując ku niemu mały srebrny browning<br>Wiem: "Biała dama" - dostaniesz dziesięć kul, jak ten Csikos.<br> I CZELADNIK<br> zdumiony w najwyższym stopniu<br>To jako te piszą nieuświadomione literatniki - te rozbabrywacze pojęciowego porządku, te nieczyste monisty, sakra ich pluga: "życie sztuką, a sztuka życiem"! Toż to mamy to, wicie, tu na naszej małej szewskiej scence - to syćko, co te bałaganiaste łby se wymądrzają!<br> SCURVY<br> nagle opanowany, podnosi się<br>He, he!<br><page nr=268><br> SAJETAN<br>Patrzcie: znowu se hehe-huje. Wynalazł pewnikiem coś nowego, czym się znowu nad nami wywyższy. To huśtawka, a nie człowiek. On też nie jest taki bardzo syty - mówię