na wozie" wyraźnie sprawia dużo radości. Z tymi pojazdami trzeba jednak uważać. Raz na wozie, raz na taczkach!<br>*Mówili coś o konflikcie organizatorów "Jarmarku Podhalańskiego" i szefa MOK-u, ale to chyba jakieś bzdury. Dyrektor Pustówka dwa razy uratował "Jarmark", raz - wypożyczając aparaturę nagłaśniającą, a drugi raz, udzielając w sali widowiskowej schronienia uczestnikom koncertu, którzy musieli uciekać z parku przed kibicami Cracowii.<br>*A propos "Jarmarku" to słyszałam, że policja chciała aresztować naczelnika Wojtaszka, pilnującego watry w czasie imprezy, bo złamał gałązkę w parku miejskim. Szef Wydziału Promocji przekonał ich jednak, że gałązka była sucha, więc funkcjonariusze odstąpili od swoich czynności operacyjnych