Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 11
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1976
wyrazistości w Polsce dzisiejszej. Natomiast przy lekturze referatu Pelikana można było sobie pomyśleć: opozycja, która myli własny program z programem władzy, nie jest opozycją. Ale opozycja, która nie zwraca się do władzy, a wyłącznie do społeczeństwa - nie może mieć programu politycznego. Do takiego też wniosku dochodzi Pelikan, podobnie jak Michnik, widząc rolę opozycji dzisiaj w ramach określonych przez obronę praw człowieka, w ramach wymuszania reform i przestrzegania podjętych na arenie międzynarodowej zobowiązań. Zanim jednak do owego wniosku dochodzi - rozpatruje surrealistyczną z punktu widzenia "polskiej specyfiki" (czy tylko polskiej?) i polskich doświadczeń możliwość stworzenia nowej partii złożonej z 500 tysięcy komunistów, usuniętych
wyrazistości w Polsce dzisiejszej. Natomiast przy lekturze referatu Pelikana można było sobie pomyśleć: opozycja, która myli własny program z programem władzy, nie jest opozycją. Ale opozycja, która nie zwraca się do władzy, a wyłącznie do społeczeństwa - nie może mieć programu politycznego. Do takiego też wniosku dochodzi Pelikan, podobnie jak Michnik, widząc rolę opozycji dzisiaj w ramach określonych przez obronę praw człowieka, w ramach wymuszania reform i przestrzegania podjętych na arenie międzynarodowej zobowiązań. Zanim jednak do owego wniosku dochodzi - rozpatruje surrealistyczną z punktu widzenia "polskiej specyfiki" (czy tylko polskiej?) i polskich doświadczeń możliwość stworzenia nowej partii złożonej z 500 tysięcy komunistów, usuniętych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego