Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
z antykwariatu bardzo mnie ucieszył. Muszę przyznać, że masz styl. Oczywiście podejrzewam, że chcesz, żebym zaraz książkę otworzyła, coś przeczytała i dodała swoje myśli do Myśli Pascala. Może mnie przeceniasz, ale czemu nie? W końcu ty masz tylko erudycję, a ja mam intuicję, więc mogę spostrzec to, czego ty nie widzisz.
Najciekawsze są - jak zawsze - fragmenty najmniej zrozumiałe. Pascal broni nieuków i mędrców. Wyśmiewa się natomiast z ludzi o średnim umyśle. To jakaś przesada albo prowokacja. Mówi, że ten, kto wie wszystko, jest mędrcem. Ten, kto nie wie nic, też jest mędrcem. I tylko ci, co wiedzą niewiele są durniami. Co
z antykwariatu bardzo mnie ucieszył. Muszę przyznać, że masz styl. Oczywiście podejrzewam, że chcesz, żebym zaraz książkę otworzyła, coś przeczytała i dodała swoje myśli do Myśli Pascala. Może mnie przeceniasz, ale czemu nie? W końcu ty masz tylko erudycję, a ja mam intuicję, więc mogę spostrzec to, czego ty nie widzisz. <br>Najciekawsze są - jak zawsze - fragmenty najmniej zrozumiałe. Pascal broni nieuków i mędrców. Wyśmiewa się natomiast z ludzi o średnim umyśle. To jakaś przesada albo prowokacja. Mówi, że ten, kto wie wszystko, jest mędrcem. Ten, kto nie wie nic, też jest mędrcem. I tylko ci, co wiedzą niewiele są durniami. Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego