Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
zaczął się w połowie lat 90. i do dziś się nie skończył. To będzie oznaczało, że prawdziwym przegranym w całej sprawie stanie się niepewne swego losu PZU.



Para w ropę

Szukamy po świecie dostępu do pól naftowych. Czy to dobry interes?

Wielkiej ropy nie udało się w kraju znaleźć, będziemy więc jej szukać za granicą. Pola naftowe w egzotycznych zakątkach świata mają zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Czy nie ulegamy pustynnej fatamorganie?

ADAM GRZESZAK

Wstrzymanie przez spółkę Petroval, związaną z koncernem Jukos, dostaw rosyjskiej ropy do polskich rafinerii kolejny raz obudziło nasz niepokój. Odżyły obawy, że któregoś dnia zostaniemy bez niezbędnych do
zaczął się w połowie lat 90. i do dziś się nie skończył. To będzie oznaczało, że prawdziwym przegranym w całej sprawie stanie się niepewne swego losu PZU.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Para w ropę&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szukamy po świecie dostępu do pól naftowych. Czy to dobry interes?&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Wielkiej ropy nie udało się w kraju znaleźć, będziemy więc jej szukać za granicą. Pola naftowe w egzotycznych zakątkach świata mają zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Czy nie ulegamy pustynnej fatamorganie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;ADAM GRZESZAK&lt;/&gt;<br><br>Wstrzymanie przez spółkę Petroval, związaną z koncernem Jukos, dostaw rosyjskiej ropy do polskich rafinerii kolejny raz obudziło nasz niepokój. Odżyły obawy, że któregoś dnia zostaniemy bez niezbędnych do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego