zbędna dla przedstawicieli tej formy życia i bez wartości dla reszty ludzi"</>.<br> I zapewne nie wróci już nigdy, albo bardzo nieprędko, kult bezinteresownego poznania, niezależnego od społecznych następstw. Kto wie jednak, czy nie zamyka się tutaj koło, czy doprowadzone do maksymalnego natężenia antyintelektualne tendencje nie godzą w siebie i czy więcej wiedząc o instynktach, o odruchach, o mechanizmie społecznego życia, nie przyznamy mglistej półświadomości ludzkiej właściwszego miejsca, właśnie w imię wymogów zbiorowego pożytku i rozwojowych perspektyw.<br><br><tit> PRZEŻYCIE WOJENNE</><br><br> O tym, jak ludzie przeżywają wewnętrznie tę wojnę, która toczy się o koncepcję świata i człowieka i przez to podobną do wojen religijnych