Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
że zaczyna zjeżdżać w dół. Sypnęły się oklaski, przechyleni krzyczeli w drewnianą studnię, która pomnażała głosy, tłukli z całych sił dłońmi, kiedy rozstawiwszy nogi zaparł się na samym środku areny i podniósł ku nim głowę, jakby ogarniał z niedowierzaniem wysokości, na których mknął przed chwilą.
- Kriszan! Kriszan! - skandował na galerii wieniec nachylonych widzów, ogarnięty szaleństwem. Zdjął czarną rękawicę i smagłą dłonią, otwartą, potrząsnął w niebieskim dymie.
- Chodźmy - ciągnął Istvana Mihaly. - On do nas wyjdzie.
Zaczęli się przepychać przez tłum, w którym krążyli sprzedawcy zrumienionych na złoto kartoflanych wiórków skrzących kryształkami soli i ze skrzynek z lodem zawieszonych na brzuchu dobywali ciemne
że zaczyna zjeżdżać w dół. Sypnęły się oklaski, przechyleni krzyczeli w drewnianą studnię, która pomnażała głosy, tłukli z całych sił dłońmi, kiedy rozstawiwszy nogi zaparł się na samym środku areny i podniósł ku nim głowę, jakby ogarniał z niedowierzaniem wysokości, na których mknął przed chwilą.<br>- Kriszan! Kriszan! - skandował na galerii wieniec nachylonych widzów, ogarnięty szaleństwem. Zdjął czarną rękawicę i smagłą dłonią, otwartą, potrząsnął w niebieskim dymie.<br>- Chodźmy - ciągnął Istvana Mihaly. - On do nas wyjdzie.<br>Zaczęli się przepychać przez tłum, w którym krążyli sprzedawcy zrumienionych na złoto kartoflanych wiórków skrzących kryształkami soli i ze skrzynek z lodem zawieszonych na brzuchu dobywali ciemne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego