Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
dalszych słów.
A może Niebo jest na górze, a Piekło na dole, pod naszymi nogami?
Na myśl, że w każdej chwili ziemia może rozstąpić się pod nami, poczułem przerażenie i nie wiedziałem, w jaki sposób należy poderwać nogi, aby obronić się przed wpadnięciem w piekielną otchłań.
Dziadkowi przeszkadzało moje niecierpliwe wiercenie się, bo spojrzał na mnie z góry, odchylając marynarkę, ale nic nie powiedział.
Siostra pana Sierożki rozejrzała się po wszystkich i głośno zapłakała.
Pan Janek podał jej swoją chusteczkę z górnej kieszonki marynarki do wytarcia oczu, a ona nie wiedziała, co z nią zrobić, trzymała w palcach, jakby nie stała
dalszych słów.<br>A może Niebo jest na górze, a Piekło na dole, pod naszymi nogami?<br>Na myśl, że w każdej chwili ziemia może rozstąpić się pod nami, poczułem przerażenie i nie wiedziałem, w jaki sposób należy poderwać nogi, aby obronić się przed wpadnięciem w piekielną otchłań.<br>Dziadkowi przeszkadzało moje niecierpliwe wiercenie się, bo spojrzał na mnie z góry, odchylając marynarkę, ale nic nie powiedział.<br>Siostra pana Sierożki rozejrzała się po wszystkich i głośno zapłakała.<br>Pan Janek podał jej swoją chusteczkę z górnej kieszonki marynarki do wytarcia oczu, a ona nie wiedziała, co z nią zrobić, trzymała w palcach, jakby nie stała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego