Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do góry dnem. Niewykluczone, że uderzył w podwodną skałę.
Katastrofa nastąpiła w poniedziałek około godziny trzynastej. Ekipom ratunkowym udało się wyłowić z wody dziewięciu marynarzy, którzy wypadli z pokładu, oraz trzy ciała.
Reszta marynarzy została uwięziona w kadłubie. Ich życie zależało od tego, na jak długo starczy im powietrza. Ratownicy wiercili więc otwory w dnie statku. Wydobyli trzech żywych członków załogi.
Akcję utrudniała niska temperatura i silne prądy podwodne. We wtorek w południe nie było żadnych oznak życia. Nie przerwano jednak poszukiwań. Temperatura wody dochodziła do 4 stopni Celsjusza. W tych warunkach człowiek może wytrzymać najwyżej trzy godziny. Załogę statku stanowiło
do góry dnem. Niewykluczone, że uderzył w podwodną skałę.<br>Katastrofa nastąpiła w poniedziałek około godziny trzynastej. Ekipom ratunkowym udało się wyłowić z wody dziewięciu marynarzy, którzy wypadli z pokładu, oraz trzy ciała.<br>Reszta marynarzy została uwięziona w kadłubie. Ich życie zależało od tego, na jak długo starczy im powietrza. Ratownicy wiercili więc otwory w dnie statku. Wydobyli trzech żywych członków załogi.<br>Akcję utrudniała niska temperatura i silne prądy podwodne. We wtorek w południe nie było żadnych oznak życia. Nie przerwano jednak poszukiwań. Temperatura wody dochodziła do 4 stopni Celsjusza. W tych warunkach człowiek może wytrzymać najwyżej trzy godziny. Załogę statku stanowiło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego