premier, hrabia Cavour, jak pisarze naszych czasów Fenoglio, Pavese, Eco. Bo tu rodziły się też nowoczesne Włochy, Włochy młodej państwowej wspólnoty i Fiata, ale i Grappy, i Wermutu, i tej niezwykle rozwiniętej enotechniki, której świadkami są eksponaty sławnego Muzeum Martini w Pessione, zwłaszcza gdy zaprasza na kolację z udziałem miejscowych win i trufli...<br> PS<br> W swojej znakomitej książce Microcosmi (Mikrokosmosy) wędrujący po tych ziemiach Claudio Magris, pisarz dziś we Włoszech jeden z najwybitniejszych, pisze, że tu nawet nazwy win brzmią jak pełne chwały, zamierzchłe już dynastie: Cascarolo, Branzolata, Guernazza, Mostoso, Cario, Manzanetto, Avanale, Mausano, Castagnazzo...<br> Mój Boże.<br><br><gap reason="sampling"><br><br>Tak brzmi pieśń winiarzy