świństwem: obrzęk, ropna wydzielina, swędzenie. Po wizycie u ginekologa straciła złudzenia, że mogła "złapać" coś przy nieuważnym korzystaniu z publicznej toalety. Sebastian bardzo długo nie chciał się przyznać, zarzucał jej kłamstwo, twierdził, że on jest zdrowy i to na pewno ona go zdradziła, zaraziła się czymś, a teraz próbuje zrzucić winę na niego. Miotała się, nie wierząc, że jej Sebek może nagle zacząć ją okłamywać, że może pomylił się lekarz. <br>Aż do chwili, gdy szukając w jego teczce notesu z potrzebnym jej telefonem, znalazła te same leki, które przepisał jej ginekolog. Przyparty do muru Sebastian przyznał, że zdradził Martę i że