z widokiem na Nosal". Jak to mówią, "pojedzies, a się nie zwiedzies", chociaż "trochę drogo". Warto spróbować "nosalowej misy, bo kucharz przyrządza ją na specjalnym palniku przy stole", ale też "oscypka na gorąco" i "placka po węgiersku". Kucharz nie żałuje przypraw i "potrawy są raczej pikantne", ale można popić grzanym winem. Dla niektórych "kuchnia średnia". Grywa kapela góralska, "obsługa jest bardzo miła" a do tego "można spotkać Grażynę Torbicką".<br><gap><br>RESTAURACJA GUBAŁÓWKA<br><gap><br>Restauracja "w stylu gospody", "swojska". Podaje "obiady zupełnie jak domowe", "olbrzymie porcje i smaczne". Kiedy jest ciepło, warto "zjeść na tarasie", bo "atutem tej knajpki jest piękny widok na góry