beczki z winem. Najwięcej wtedy, kiedy przyjęliśmy chrześcijaństwo.<br><br><tit>W Polszcze</><br><br>Już od średniowiecza obecność win w Polsce była dwojaka: sprowadzano je z południa, ale podjęto tez niemałe starania, wokół własnych upraw. Klimat nie był po temu najlepszy, zbyt mroźne mieliśmy zawsze zimy, ale widocznie nie tak, jak potem, kiedy nam winorośl wyginęła. Przez kilka jednak wieków przy wielu zamkach i klasztorach na naszych ziemiach południowo-zachodnich można było spotkać winnice uprawiane ze znawstwem; dużo się działo wokół Łęczycy, gdzie większość wytwórczości szła na sprzedaż, próbowały utrzymywać się z tego niektóre klasztory, jak w Międzyrzeczu czy Zielonej Górze, zachowujące do dziś winiarską