jest jedyne uczucie, przed którym zdarza mi się uciekać.<br>Niedawno, kiedy rozmawiałem z Bartkiem właśnie o uczuciach, powiedział: <q>"Trochę nauczyłem się wyrażać złość, ale ostatnio tłumię ją na wszelkie sposoby. Dlatego często bywam rozdrażniony i wszystko mnie denerwuje, zwłaszcza dzieci. Kiedy mam chęć je skarcić, zaraz wpędzam się w poczucie winy, że byłem i jestem złym ojcem, nieodpowiednim mężem. Żeby jeszcze bardziej sobie dokopać, stwierdzam: Tak, oczywiście, jestem nikim, do niczego nie powinienem się wtrącać, nigdy nie miałem i nie mam racji. A taki stan jest już nie do wytrzymania".</></><br><who1>Monika: Potrafię zrozumieć, że ktoś tłumi swoje uczucia albo ucieka od