Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
gdy to nie pomogło, oblał te nadobne części ciała demonstrantów przy pomocy węża gumowego - gorącą wodą. Efekt był piorunujący. Demonstranci z przeraźliwym krzykiem zbiegli w popłochu z nasypu, bez spodni, które pogubili w trakcie ucieczki, ale z wymytymi do czysta pośladkami i innymi wiszącymi częściami ciała.
Na dworcu przyjezdnych oficjeli witali: orkiestra kolejowa, muzyka góralska, hr. Władysław Zamoyski, dr Andrzej Chramiec, radni gminy, ks. Kazimierz Kaszelewski z kropidłem, mieszkańcy Zakopanego i sąsiednich miejscowości. Radości było co nie miara, bawiono się hucznie do samego rana, wypijając kilka antałków piwa i dość sporo flaszek mocniejszych napojów. Radość była tym większa, że ta mała
gdy to nie pomogło, oblał te nadobne części ciała demonstrantów przy pomocy węża gumowego - gorącą wodą. Efekt był piorunujący. Demonstranci z przeraźliwym krzykiem zbiegli w popłochu z nasypu, bez spodni, które pogubili w trakcie ucieczki, ale z wymytymi do czysta pośladkami i innymi wiszącymi częściami ciała.<br>Na dworcu przyjezdnych &lt;orig&gt;oficjeli&lt;/&gt; witali: orkiestra kolejowa, muzyka góralska, hr. Władysław Zamoyski, dr Andrzej Chramiec, radni gminy, ks. Kazimierz Kaszelewski z kropidłem, mieszkańcy Zakopanego i sąsiednich miejscowości. Radości było co nie miara, bawiono się hucznie do samego rana, wypijając kilka antałków piwa i dość sporo flaszek mocniejszych napojów. Radość była tym większa, że ta mała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego