Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
delegację, żeby to zbadać. "To nie komunistowie są, ale ekonomistowie" - brzmiała konkluzja sprawozdania, w którym opisywali wspólne sale dla ludu, gdzie rodziny mieszkały przedzielone prześcieradłami, osobne mieszkania i kuchnie dla starszyzny, tudzież ciągły nadzór: małe okienka otwierające się nagle w ścianie i ukazujące się w nich ucho. Hutteryci o tej wizycie też zostawili świadectwo. Nie podobali się im panowie w futrach, na wspaniałych wierzchowcach, chciwi teologicznej dysputy, cytujący Biblię po łacinie, grecku i hebrajsku.
Hutteryci po wielu prześladowaniach i wędrówkach przetrwali w Kanadzie i w Północnej Dakocie jako zamknięte społeczności, wzbudzające gniew okolicznych farmerów swoim kolektywnym bogactwem. Nie mają oni nic
delegację, żeby to zbadać. "To nie komunistowie są, ale ekonomistowie" - brzmiała konkluzja sprawozdania, w którym opisywali wspólne sale dla ludu, gdzie rodziny mieszkały przedzielone prześcieradłami, osobne mieszkania i kuchnie dla starszyzny, tudzież ciągły nadzór: małe okienka otwierające się nagle w ścianie i ukazujące się w nich ucho. Hutteryci o tej wizycie też zostawili świadectwo. Nie podobali się im panowie w futrach, na wspaniałych wierzchowcach, chciwi teologicznej dysputy, cytujący Biblię po łacinie, grecku i hebrajsku. <br> Hutteryci po wielu prześladowaniach i wędrówkach przetrwali w Kanadzie i w Północnej Dakocie jako zamknięte społeczności, wzbudzające gniew okolicznych farmerów swoim kolektywnym bogactwem. Nie mają oni nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego