Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
kobiety wyzwolonej.
P.S. 2. Panie Piotrze Czerwiński, ma Pan u mnie piwo duże za "Adama pomścimy?".



Droga Redakcjo!
Ten list nie będzie pełen pochwał jak większość tych, które publikujecie. Kupuję wersję brytyjską Cosmo od sześciu lat - to pismo nauczyło mnie feminizmu. Jednak to, co kupiłam w sierpniu (polski numer) wkurzyło mnie. Nigdy nie przypuszczałam, że to możliwe, ale tym razem wydało mi się to mniej feministyczne ode mnie. A raczej w ogóle niefeministyczne. Czy to jakiś męski sabotaż w redakcji, czy staracie się dostosować do polskich realiów i zaczynacie popierać tradycyjny w polskiej rodzinie kult mężczyzny? Po pierwsze doznałam szoku
kobiety wyzwolonej.<br>P.S. 2. Panie Piotrze Czerwiński, ma Pan u mnie piwo duże za "Adama pomścimy?".&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Droga Redakcjo!&lt;/&gt;<br>Ten list nie będzie pełen pochwał jak większość tych, które publikujecie. Kupuję wersję brytyjską Cosmo od sześciu lat - to pismo nauczyło mnie feminizmu. Jednak to, co kupiłam w sierpniu (polski numer) wkurzyło mnie. Nigdy nie przypuszczałam, że to możliwe, ale tym razem wydało mi się to mniej feministyczne ode mnie. A raczej w ogóle &lt;orig&gt;niefeministyczne&lt;/&gt;. Czy to jakiś męski sabotaż w redakcji, czy staracie się dostosować do polskich realiów i zaczynacie popierać tradycyjny w polskiej rodzinie kult mężczyzny? Po pierwsze doznałam szoku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego