Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
nie ufa, chce przecie mieć i Mańkę, i godność), wtrąca tam także rodziców. Jest wolny: może teraz sam udzielić sobie ślubu. I rzeczywiście, na początku trzeciego aktu powracają weselne przygotowania, ale w świecie, który zdaje się martwy. Wszyscy - parlament, rząd, armia, przemysł i policja nawet - zostali aresztowani: Henryk stał się władcą absolutnym.
"Świętość, majestat, władza, prawo, moralność, miłość, śmieszność, głupota, mądrość, wszystko to wytwarza się z ludzi, jak alkohol z kartofli? (...) Ja opanowałem sytuację i zmuszę tych bydlaków, żeby wytworzyli wszystko, co mnie się zachce; a gdy już dostatecznie napompują mnie potęgą i majestatem, dam sobie ślub" (Dr 176).
Dostojnicy potakują: cały
nie ufa, chce przecie mieć i Mańkę, i godność), wtrąca tam także rodziców. Jest wolny: może teraz sam udzielić sobie ślubu. I rzeczywiście, na początku trzeciego aktu powracają weselne przygotowania, ale w świecie, który zdaje się martwy. Wszyscy - parlament, rząd, armia, przemysł i policja nawet - zostali aresztowani: Henryk stał się władcą absolutnym.<br>&lt;q&gt;"Świętość, majestat, władza, prawo, moralność, miłość, śmieszność, głupota, mądrość, wszystko to wytwarza się z ludzi, jak alkohol z kartofli? (...) Ja opanowałem sytuację i zmuszę tych bydlaków, żeby wytworzyli wszystko, co mnie się zachce; a gdy już dostatecznie napompują mnie potęgą i majestatem, dam sobie ślub"&lt;/&gt; (Dr 176).<br>Dostojnicy potakują: cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego