Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
koniec roku 1968, czytałem, aby napisać o tym tomie recenzję dla jednego z literackich periodyków.
"Alby" są zresztą w tym tomiku dwie, i obie umieszczone w eksponowanych pozycjach: "Alba" otwiera zbiór, "Alba wtóra" go zamyka - łącznie stanowią więc kompozycyjną klamrę Zabaw zimowych. Tym większej wagi nabiera, ma się rozumieć, kwestia właściwego zrozumienia sensu słowa "alba" przez czytelnika. Poszperawszy w słownikach i encyklopediach, wywiązałem się wtedy z zadania chyba poprawnie, całą swoją interpretację omawianej książki opierając na rozbiorze symbolicznej opozycji jasności i mroku - konsekwencji faktu podstawowego: tego, że alba to pieśń poranna. Kiedy jednak dziś rzucam okiem na tę swoją recenzję sprzed
koniec roku 1968, czytałem, aby napisać o tym tomie recenzję dla jednego z literackich periodyków.<br> "Alby" są zresztą w tym tomiku dwie, i obie umieszczone w eksponowanych pozycjach: "Alba" otwiera zbiór, "Alba wtóra" go zamyka - łącznie stanowią więc kompozycyjną klamrę Zabaw zimowych. Tym większej wagi nabiera, ma się rozumieć, kwestia właściwego zrozumienia sensu słowa "alba" przez czytelnika. Poszperawszy w słownikach i encyklopediach, wywiązałem się wtedy z zadania chyba poprawnie, całą swoją interpretację omawianej książki opierając na rozbiorze symbolicznej opozycji jasności i mroku - konsekwencji faktu podstawowego: tego, że alba to pieśń poranna. Kiedy jednak dziś rzucam okiem na tę swoją recenzję sprzed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego