Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Dla zaakcentowania swego rozczarowania kopnął z pasją leżącą na drodze szyszkę. Paragon milczał. Wbił dłonie w kieszenie, oczami powłóczył po piaszczystej drodze, wiodącej od przystani w stronę plebanii i kościoła. Przeżywał boleśnie pater noster, jaki na pożegnanie dostali od pana sierżanta Antczaka. Komendant posterunku dał im do zrozumienia, że są włóczykijami i obwiesiami, że zamiast pożytecznie spędzać wakacje, wtrącają się w nie swoje sprawy i na szwank narażają autorytet władzy. Zapowiedział również uroczyście, żeby mu znikli z oczu i nie pokazywali się w obrębie jego posterunku. Trudno było przełknąć tak gorzką pigułkę. Nic więc dziwnego, że obaj detektywi wracali z nosami
Dla zaakcentowania swego rozczarowania kopnął z pasją leżącą na drodze szyszkę. Paragon milczał. Wbił dłonie w kieszenie, oczami powłóczył po piaszczystej drodze, wiodącej od przystani w stronę plebanii i kościoła. Przeżywał boleśnie pater noster, jaki na pożegnanie dostali od pana sierżanta Antczaka. Komendant posterunku dał im do zrozumienia, że są włóczykijami i obwiesiami, że zamiast pożytecznie spędzać wakacje, wtrącają się w nie swoje sprawy i na szwank narażają autorytet władzy. Zapowiedział również uroczyście, żeby mu znikli z oczu i nie pokazywali się w obrębie jego posterunku. Trudno było przełknąć tak gorzką pigułkę. Nic więc dziwnego, że obaj detektywi wracali z nosami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego