Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
popularnego niegdyś piosenkarza Mieczysława Ś. Wszedł przez balkon, wyjadł zawartość lodówki, otworzył wino, wziął prysznic i zasiadł w fotelu. - Mieczysławie, przecież nie można tak chrapać! - zdenerwował się w końcu popijając napój bogów.

A potem wrócił do Zwisu. Rozebrał się do naga, czym zdenerwował panią Zosię oraz dwie angielskie turystki. Wypił wódkę spod stołu, by z dużą wyrozumiałością przyglądać się nowej osobistości Krakowa.

- No i znów się pojawiłeś - Wódz nie potrafił już ukryć podziwu dla Rolkarza, który nieoczekiwanie wbił się w przestrzeń odrealnionego miasta. - Kim jesteś?

Kim jest Rolkarz dla Krakowa, dziś jeszcze nie wiadomo. Wiadomo tylko, że jak pozostałe postaci miasta
popularnego niegdyś piosenkarza Mieczysława Ś. Wszedł przez balkon, wyjadł zawartość lodówki, otworzył wino, wziął prysznic i zasiadł w fotelu. - Mieczysławie, przecież nie można tak chrapać! - zdenerwował się w końcu popijając napój bogów.<br><br>A potem wrócił do Zwisu. Rozebrał się do naga, czym zdenerwował panią Zosię oraz dwie angielskie turystki. Wypił wódkę spod stołu, by z dużą wyrozumiałością przyglądać się nowej osobistości Krakowa.<br><br> - No i znów się pojawiłeś - Wódz nie potrafił już ukryć podziwu dla Rolkarza, który nieoczekiwanie wbił się w przestrzeń odrealnionego miasta. - Kim jesteś?<br><br>Kim jest Rolkarz dla Krakowa, dziś jeszcze nie wiadomo. Wiadomo tylko, że jak pozostałe postaci miasta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego