można wyrzucić do śmieci, bo Polską nie rządzą organy władzy, tylko Kulczyk. Czy Polska to jest normalny, demokratyczny kraj? Gdyby tak było, to do działania wkroczyłyby natychmiast służby specjalne. Pewnie nie wkroczą, bo przecież podlegają Leszkowi Millerowi. W demokratycznym państwie prawa na taką sytuację natychmiast zareagowałby Sejm. Od razu postawiłby wotum nieufności dla rządu. To jest w interesie Polski. Każdy poseł, który myśli o własnej karierze, nie ma prawa tolerować takiej sytuacji. Bez względu na to, czy jest z lewej, czy z prawej strony sceny politycznej. Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której o podobną rzecz oskarża się Thony'ego Blaira, a parlament