kamer nawet kilkadziesiąt mlecznych krów. Po każdym udoju mechaniczna dojarka przekazuje do komputera informację, jaką ilość mleka oddała określona krowa. <br>W Polsce tego typu gospodarstwa jeszcze nie istnieją, ale będą się w najbliższych czasach pojawiać. W naszych wsiach ciągle widzimy, że pojemnik z mlekiem do mleczarni jest zabierany przez konny wóz, podczas gdy w uprzemysłowionych krajach do transportu służy ochładzająca mleko cysterna. Z tego faktu wynikają kłopoty polskich mleczarni ze spełnianiem norm obowiązujących w Unii Europejskiej - w naszej sytuacji trudniej utrzymać higieniczne warunki.<br>Czy często stykamy się z nadużyciami, obserwując praktykę hodowli zwierząt? Niestety, granice rozsądku bywają przekraczane. Pisaliśmy powyżej o