Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
koronach. Dym i smród pożaru czuli już z bliska. A po chwili zobaczyli.
Płonęły kryte trzcinowymi strzechami chaty, całe nieduże osiedle. Płonęły płachty wozów. Między wozami leżały trupy - wiele w widocznych z daleka białych druidzkich szatach.
Bandyci i Nilfgaardczycy, dodając sobie odwagi rykiem i kryjąc się za popychanymi przed sobą wozami, atakowali duży stojący na palach dom, oparty o pień gigantycznego dębu. Dom zbudowany był z solidnych bali i kryty spadzistym gontem, po którym nieszkodliwie staczały się ciskane przez bandytów pochodnie. Oblężony dom bronił się i skutecznie odgryzał - na oczach Geralta jeden ze zbójców niebacznie wychylił się zza wozu i runął
koronach. Dym i smród pożaru czuli już z bliska. A po chwili zobaczyli.<br>Płonęły kryte trzcinowymi strzechami chaty, całe nieduże osiedle. Płonęły płachty wozów. Między wozami leżały trupy - wiele w widocznych z daleka białych druidzkich szatach. <br>Bandyci i Nilfgaardczycy, dodając sobie odwagi rykiem i kryjąc się za popychanymi przed sobą wozami, atakowali duży stojący na palach dom, oparty o pień gigantycznego dębu. Dom zbudowany był z solidnych bali i kryty spadzistym gontem, po którym nieszkodliwie staczały się ciskane przez bandytów pochodnie. Oblężony dom bronił się i skutecznie odgryzał - na oczach Geralta jeden ze zbójców niebacznie wychylił się zza wozu i runął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego