Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
i żadnych pytań. Czy dojdziemy do porozumienia?
- Dojdziemy - mruknął kapitan, patrząc na przypalony blat.
- W ciągu dwóch dni otrzymasz wiadomość od Mówcy, który wyznaczy miejsce spotkania. Tak?
- Tak... Iskro.
- Dziękuję, że jesteś chętny do współpracy, kapitanie. Oskanowałeś go? - Promień zwrócił się z pytaniem do Gryfa.
- Oczywiście. Kilka razy - powiedział Gryf, wpatrując się w kapitana przenikliwie.
- W takim razie... Do zobaczenia.
Chłopcy wyszli, zostawiając kapitana w stanie pomieszania i irytacji.
- Mistrzostwo - rzekł Gryf półgłosem, gdy zeszli z pokładu i oddalili się trochę. - Co to znaczy "oskanować"?
- Nie mam pojęcia - odpowiedział Promień, wzruszając nieznacznie ramieniem. - Wymyśliłem to. Dobrze brzmi, no nie?

Tymczasem my, cała
i żadnych pytań. Czy dojdziemy do porozumienia? <br>- Dojdziemy - mruknął kapitan, patrząc na przypalony blat.<br>- W ciągu dwóch dni otrzymasz wiadomość od Mówcy, który wyznaczy miejsce spotkania. Tak?<br>- Tak... Iskro.<br>- Dziękuję, że jesteś chętny do współpracy, kapitanie. Oskanowałeś go? - Promień zwrócił się z pytaniem do Gryfa.<br>- Oczywiście. Kilka razy - powiedział Gryf, wpatrując się w kapitana przenikliwie.<br>- W takim razie... Do zobaczenia.<br>Chłopcy wyszli, zostawiając kapitana w stanie pomieszania i irytacji.<br>- Mistrzostwo - rzekł Gryf półgłosem, gdy zeszli z pokładu i oddalili się trochę. - Co to znaczy "oskanować"?<br>- Nie mam pojęcia - odpowiedział Promień, wzruszając nieznacznie ramieniem. - Wymyśliłem to. Dobrze brzmi, no nie?<br><br>Tymczasem my, cała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego