informacji, i był tam artykuł o autobusie, w którym znaleziono pięć trupów zastrzelonych z pistoletu, a ponieważ był pośród nich oficer Wojska Polskiego, posiadacz owej broni, śledztwo objęto tymczasem tajemnicą państwową(?), zaś hipotezy autora artykułu uznałem za niedorzeczne, toteż ich nie zapamiętałem.<br><br>Ciężko mi będzie teraz opisać stan, w jaki wprawiła mnie wiadomość o śmierci Jacka. Już sam fakt, że myśląc o niej nie mogłem nie myśleć o owych szczególnych okolicznościach, w jakich do mnie dotarła, sprawiał, iż myślałem o niej nader niechętnie, a po prawdzie to w ogóle o niej nie myślałem, pozostawała dla mnie czymś raczej dziwacznym niż np