Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1952-1954
chory na deformujący artretyzm, wożony w wózku, przerzucający pędzle podczas malowania z ręki do ręki (już za czasów akademickich nauczył się w obronie przed własną wirtuozją malować lewą ręką), bo ręce tak bardzo go bolały, leczony cortisonem w Bostonie dwa lata przed śmiercią, zdążył jeszcze dać nam notatki magiczne swych wrażeń niebieskich, różowych mostów i drapaczy w New Yorku i statków w czarnych i zielonych zatokach portowych.
Lekkość, drogocenność jego barw, jego arabeski, uśmiech i radość młodzieńcza. Lekceważenie takiej lekkości ma oznaczać głębię?
Jak długo Dufy szukał, pracował, aż doszedł do tego radosnego wyrazu świata, widzimy na jego zbiorowej wystawie. Ile
chory na deformujący artretyzm, wożony w wózku, przerzucający pędzle podczas malowania z ręki do ręki (już za czasów akademickich nauczył się w obronie przed własną wirtuozją malować lewą ręką), bo ręce tak bardzo go bolały, leczony cortisonem w Bostonie dwa lata przed śmiercią, zdążył jeszcze dać nam notatki magiczne swych wrażeń niebieskich, różowych mostów i drapaczy w New Yorku i statków w czarnych i zielonych zatokach portowych.<br>Lekkość, drogocenność jego barw, jego arabeski, uśmiech i radość młodzieńcza. Lekceważenie takiej lekkości ma oznaczać głębię?<br>Jak długo Dufy szukał, pracował, aż doszedł do tego radosnego wyrazu świata, widzimy na jego zbiorowej wystawie. Ile
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego