Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
zupełnie sama. Znów trzeba będzie zaczynać od początku. Ale ty już to wszystko znasz.

* * * * *

Miało być o "Wielkiej Wycieczce", a wyszło o hotelowych brudach. Słabo trzymam się podjętego tematu. Wystarczy nieopatrzne skojarzenie, przypadkowy pamięciowy ślad, by uczucia ruszyły jak lawina, nie bacząc na fabułę i koronne wątki.
Już się poprawiam, wracamy do punktu wyjścia. Klinika po raz drugi. Sierpień.
Leczenie przebiegało według sztampy. W porównaniu z pierwszym razem szło to wszystko jak z płatka. I tak nie mając innego wyjścia, nie buntowałam się, nie walczyłam, a nawet więcej, poddawałam się klinicznej terapii i z dziwną zachłannością.
Przypominałam przesuszoną na popiół gąbkę, która doczekała się
zupełnie sama. Znów trzeba będzie zaczynać od początku. Ale ty już to wszystko znasz. <br><br>* * * * *<br><br>Miało być o "Wielkiej Wycieczce", a wyszło o hotelowych brudach. Słabo trzymam się podjętego tematu. Wystarczy nieopatrzne skojarzenie, przypadkowy pamięciowy ślad, by uczucia ruszyły jak lawina, nie bacząc na fabułę i koronne wątki. <br>Już się poprawiam, wracamy do punktu wyjścia. Klinika po raz drugi. Sierpień. <br>Leczenie przebiegało według sztampy. W porównaniu z pierwszym razem szło to wszystko jak z płatka. I tak nie mając innego wyjścia, nie buntowałam się, nie walczyłam, a nawet więcej, poddawałam się klinicznej terapii i z dziwną zachłannością. <br>Przypominałam przesuszoną na popiół gąbkę, która doczekała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego