Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
września 1976 uczestniczyłem w trwającej blisko rok balandze.
- Nie pijesz, Witku? - spytała, gdym przyszedł, jak prosiła, następnego dnia wieczorem, a właściwie nie tyle spytała, ile stwierdziła fakt mojej abstynencji. Miałem surowy zakaz od co najmniej dziesięciu polskich i francuskich psychiatrów, zakaz, by ani kropli, ani nawet piwka, ale powiedziałem, że wręcz przeciwnie, napiję się.
- Tylko mebli nie wyrzucaj na pole - poprosiła, podając mi kieliszek, a do mnie z całego zdania najmocniej dotarł jej galicyzm "na pole"; chyba nigdy nie nauczyła się mówić "na dwór".
Byli jacyś nie znani mi ludzie z tej jej nowej szkoły, przyszedł też wtedy Saint Jerry, czyli jednoosobowy
września 1976 uczestniczyłem w trwającej blisko rok balandze.<br>- Nie pijesz, Witku? - spytała, gdym przyszedł, jak prosiła, następnego dnia wieczorem, a właściwie nie tyle spytała, ile stwierdziła fakt mojej abstynencji. Miałem surowy zakaz od co najmniej dziesięciu polskich i francuskich psychiatrów, zakaz, by ani kropli, ani nawet piwka, ale powiedziałem, że wręcz przeciwnie, napiję się.<br>- Tylko mebli nie wyrzucaj na pole - poprosiła, podając mi kieliszek, a do mnie z całego zdania najmocniej dotarł jej galicyzm "na pole"; chyba nigdy nie nauczyła się mówić "na dwór".<br>Byli jacyś nie znani mi ludzie z tej jej nowej szkoły, przyszedł też wtedy Saint Jerry, czyli jednoosobowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego