Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
stoliku okulary, zakłada je i zabiera się do golenia. Humor poprawia się mu już na tyle, że ryzykuję poranną serię pytań i odpowiedzi. Zresztą tu się wszędzie zaczyna pracę bardzo wcześnie, kiedy jeszcze nie ma takiego skwaru, w południe życie toczy się na zwolnionych obrotach w myśl powiedzenia, że tylko wściekłe psy i Anglicy chodzą w słońcu.
Doświadczenie zawodowe mówi mi, że na głupie pytanie dostaje się głupią odpowiedź. Jednak uporczywie staram się dojść do tego, dlaczego każdy z poznanych przeze mnie malariologów wybrał akurat tę specjalizację.
Włoch śmieje się głośno, kiedy wspomina motywy swej decyzji. Oczywiście, miał za sobą solidne
stoliku okulary, zakłada je i zabiera się do golenia. Humor poprawia się mu już na tyle, że ryzykuję poranną serię pytań i odpowiedzi. Zresztą tu się wszędzie zaczyna pracę bardzo wcześnie, kiedy jeszcze nie ma takiego skwaru, w południe życie toczy się na zwolnionych obrotach w myśl powiedzenia, że tylko wściekłe psy i Anglicy chodzą w słońcu.<br> Doświadczenie zawodowe mówi mi, że na głupie pytanie dostaje się głupią odpowiedź. Jednak uporczywie staram się dojść do tego, dlaczego każdy z poznanych przeze mnie malariologów wybrał akurat tę specjalizację. <br> Włoch śmieje się głośno, kiedy wspomina motywy swej decyzji. Oczywiście, miał za sobą solidne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego