Jan Pastwa jest innego zdania. - Osoba, którą wskazała komisja, ukończyła jako pierwszy rocznik Krajową Szkołę Administracji Publicznej. Praca w urzędzie gminy w żaden sposób nie deprecjonuje jej kompetencji, które sprawdziła komisja - mówi szef służby cywilnej.<br>Kandydat, który ma zostać dyrektorem w UKIE, był jedną z dwóch osób, które jako zwycięskie wskazała komisja konkursowa. Drugi urzędnik zmienił swoje plany zawodowe.<br>Zwycięzca nie chce się wypowiadać na temat niezręcznej sytuacji. Zapewnia jednak, że jeśli nie zostanie przyjęty, będzie się odwoływał nawet do Komisji Europejskiej.<br>Pietras mówi, że nie zdecydował jeszcze, jaką opinię w sprawie zwycięzcy wyśle do premiera.<br>- Spotkam się jeszcze z ministrem