nie jest im łatwo mówić o swoich uczuciach.<br><name type="person">Ronald D. Laing</>, podobnie jak <name type="person">Carl Rogers</>, uznawał dobry kontakt terapeuty z pacjentem za istotny czynnik leczący w psychoterapii. Nie podawał specyficznych reguł postępowania dla terapeutów poza ogólnym stwierdzeniem, że mają oni rozumieć pacjenta, mieć do niego pozytywny stosunek emocjonalny oraz zdolność współbrzmienia z tym, co dzieje się w jego świecie wewnętrznym. <name type="person">Laing</> prowadził psychoterapię z pacjentami, u których występowały zaburzenia tożsamości. Ukrywali oni swoje "prawdziwe ja" z lęku przed tym, aby inni ludzie go nie poznali, nie pozbawili tożsamości. Rodzice, nauczyciele, znajomi znali tylko ich "fałszywe ja", które ujawniali światu. To "fałszywe