Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
niż o stanie ducha okupacyjnego oficera, człowieka z gruntu przyzwoitego, który dobrze wie, w czym uczestniczy, cierpi z tego powodu, a zarazem jakoś się poddaje losowi.

Poniżej krótki wybór fragmentów listów z jesieni 1939 r. Duma ze zwycięstwa, cień lekceważenia pokonanego przeciwnika, ale także rodzący się do niego szacunek i współczucie, i wreszcie zgroza i poczucie winy. W ciągu czterech miesięcy Hosenfeld doszedł do tego punktu, do którego niektórzy z jego kolegów nie doszli przez dziesięciolecia. Jego zapiski są świadectwem wrażliwości moralnej i zarazem zaprzeczeniem tezy, jakoby Niemcy w czasie wojny nic nie wiedzieli, co się dzieje na wschodzie. Wiedzieli co
niż o stanie ducha okupacyjnego oficera, człowieka z gruntu przyzwoitego, który dobrze wie, w czym uczestniczy, cierpi z tego powodu, a zarazem jakoś się poddaje losowi.<br><br>Poniżej krótki wybór fragmentów listów z jesieni 1939 r. Duma ze zwycięstwa, cień lekceważenia pokonanego przeciwnika, ale także rodzący się do niego szacunek i współczucie, i wreszcie zgroza i poczucie winy. W ciągu czterech miesięcy Hosenfeld doszedł do tego punktu, do którego niektórzy z jego kolegów nie doszli przez dziesięciolecia. Jego zapiski są świadectwem wrażliwości moralnej i zarazem zaprzeczeniem tezy, jakoby Niemcy w czasie wojny nic nie wiedzieli, co się dzieje na wschodzie. Wiedzieli co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego