Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
równe ilości głosów Malty i Niemiec czy Łotwy i Wielkiej Brytanii zakłócałyby mocno równowagę polityczną. Czyli jakieś kryterium jest jednak konieczne. W traktacie nicejskim go nie ma. Tam jest właśnie koniunkturalny dyktat. Jakie więc argumenty każą nam beznadziejnie upierać się przy Nicei? Można wyodrębnić trzy: pozorny merytoryczny, pozorny taktyczny i wstydliwy rzeczywisty. Po kolei.
Pozorny merytoryczny: Nie zmienia się reguł w trakcie gry. Tymczasem Europa jest wciąż w trakcie budowy i poszukiwania rozwiązań. Nie ma więc punktu dojścia pod tytułem Nicea. Gra toczy się nieustannie i reguły podczas niej zmieniają się i będą zmieniać, co było od początku oczywiste i musiało
równe ilości głosów Malty i Niemiec czy Łotwy i Wielkiej Brytanii zakłócałyby mocno równowagę polityczną. Czyli jakieś kryterium jest jednak konieczne. W traktacie nicejskim go nie ma. Tam jest właśnie koniunkturalny dyktat. Jakie więc argumenty każą nam beznadziejnie upierać się przy Nicei? Można wyodrębnić trzy: pozorny merytoryczny, pozorny taktyczny i wstydliwy rzeczywisty. Po kolei.<br>Pozorny merytoryczny: Nie zmienia się reguł w trakcie gry. Tymczasem Europa jest wciąż w trakcie budowy i poszukiwania rozwiązań. Nie ma więc punktu dojścia pod tytułem Nicea. Gra toczy się nieustannie i reguły podczas niej zmieniają się i będą zmieniać, co było od początku oczywiste i musiało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego