Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
to nie pozwól, by następnym razem alkohol założył ci różowe okulary albo żeby demon z pudełka zasłonił ci oczy i krzyczał do ucha: "Bierz go!" Rezygnując z seksu tylko dla seksu, w dodatku z byle kim i najczęściej byle jak, uwalniasz się od palącego poczucia winy i tej chwili, kiedy wstydzisz się spojrzeć na siebie w lustrze.

Seks z eks
Czułaś się taka samotna, potrzebowałaś rozmowy z bratnią duszą, kogoś, kto cię zna, rozumie i czyja obecność napełnia cię choć odrobiną poczucia bezpieczeństwa. Nie ma nic prostszego niż spotkanie z twoim byłym facetem. Znajomy uśmiech, zapach wody kolońskiej, wszystko dobre, co się
to nie pozwól, by następnym razem alkohol założył ci różowe okulary albo żeby demon z pudełka zasłonił ci oczy i krzyczał do ucha: "Bierz go!" Rezygnując z seksu tylko dla seksu, w dodatku z byle kim i najczęściej byle jak, uwalniasz się od palącego poczucia winy i tej chwili, kiedy wstydzisz się spojrzeć na siebie w lustrze.<br><br>Seks z eks<br>Czułaś się taka samotna, potrzebowałaś rozmowy z bratnią duszą, kogoś, kto cię zna, rozumie i czyja obecność napełnia cię choć odrobiną poczucia bezpieczeństwa. Nie ma nic prostszego niż spotkanie z twoim byłym facetem. Znajomy uśmiech, zapach wody kolońskiej, wszystko dobre, co się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego