zebrania Ciała Profesorskiego, przeciwnie, Akademia była pusta i dekorowano ją właśnie zapachami więdnących liści akantu. W Sali Połogowej zaś chóry ukryte we wnękach zaintonowały właśnie Drugą Pieśń Sześciostopej Bogini Historii, a równocześnie wysoko pod stropem w Wysokim Otworze, obramowanym kamienną koronką, zapachniało gorzkim pyłkiem słodkich lilii, który to zapach oznajmiał wszem wobec zbliżanie się dziewic-regentek.<br> Dziewic-regentek było trzydzieści, a wybrane zostały spośród trzystu kandydatek wychowanych w prastarej ,,<foreign>Ecole des Regentes</>", mieszczącej się od wieków właśnie za owym Wysokim Otworem. Wysoki Otwór był dla uczennic jedynym oknem na świat, oknem, z którego jak z loży Opery roztaczała się wspaniała akustyka na