Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
Guthlaf, syn Svena - przemówił znowu Asa Thjazi. - Do ostatniej kosteczki objadły już go pewnie kraby na dnie Sedny... Przepadła z kretesem i magiczka... Jarlu, ludzie zaczynają gadać... Że to wszystko jej wina. I jej kara za zbrodnie...
- Głupie gadanie!
- Zginęła - mruknął Asa - na Głębi Sedny. W tymże samym miejscu, co wtenczas Pavetta i Duny... Ot, przypadek...
- To nie był przypadek - powiedział z przekonaniem Crach an Craite. - Ani wtenczas, ani teraz z pewnością nie był to przypadek.
Słusznym jest, aby nieszczęśliwy cierpiał. Jego ból i upokorzenia
wynikają z praw natury, a dla realizacji celów natury potrzebne jest zarówno istnienie cierpiącego, jak też
Guthlaf, syn Svena - przemówił znowu Asa Thjazi. - Do ostatniej kosteczki objadły już go pewnie kraby na dnie Sedny... Przepadła z kretesem i magiczka... Jarlu, ludzie zaczynają gadać... Że to wszystko jej wina. I jej kara za zbrodnie...<br>- Głupie gadanie!<br>- Zginęła - mruknął Asa - na Głębi Sedny. W tymże samym miejscu, co wtenczas Pavetta i Duny... Ot, przypadek...<br>- To nie był przypadek - powiedział z przekonaniem Crach an Craite. - Ani wtenczas, ani teraz z pewnością nie był to przypadek.<br>&lt;q&gt;Słusznym jest, aby nieszczęśliwy cierpiał. Jego ból i upokorzenia <br>wynikają z praw natury, a dla realizacji celów natury potrzebne jest zarówno istnienie cierpiącego, jak też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego