Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nie zauważył, że Krzysztof U. zabiera także Michała B., a nawet gdyby to dostrzeżono, nikt by nie protestował, bo przecież wcześniej często się to zdarzało. Chłopczyk też specjalnie się nie zdziwił, zapytał tylko, gdzie jest jego mamusia. "Czeka na ciebie w domu" - usłyszał w odpowiedzi. Więcej nie dociekał, bowiem lubił "wujka", kojarzył go z samymi miłymi rzeczami i miał do niego pełne zaufanie. Gdy kilka minut później zadyszany dziadek Michała wpadł do przedszkola, z rozpaczą przekonał się, że było już za późno.
Niebawem zadzwonił telefon sąsiadki, u której schroniła się Grażyna B. Zimny męski głos oznajmił, że chce rozmawiać z Grażyną
nie zauważył, że Krzysztof U. zabiera także Michała B., a nawet gdyby to dostrzeżono, nikt by nie protestował, bo przecież wcześniej często się to zdarzało. Chłopczyk też specjalnie się nie zdziwił, zapytał tylko, gdzie jest jego mamusia. &lt;q&gt;"Czeka na ciebie w domu"&lt;/&gt; - usłyszał w odpowiedzi. Więcej nie dociekał, bowiem lubił "wujka", kojarzył go z samymi miłymi rzeczami i miał do niego pełne zaufanie. Gdy kilka minut później zadyszany dziadek Michała wpadł do przedszkola, z rozpaczą przekonał się, że było już za późno.<br>Niebawem zadzwonił telefon sąsiadki, u której schroniła się Grażyna B. Zimny męski głos oznajmił, że chce rozmawiać z Grażyną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego