Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 11
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kłębami dymem, głuchy pomruk krateru, rozgrzane kamienie, które czujemy nawet przez buty, a wszystko to bajecznie kolorowe. Widok z krateru jest również imponujący. Poprzez chmury odsłania się Araukania z pięknymi jeziorami i lasami. Jest to niezwykłe doznanie estetyczne. Wszystko to, co niesie ze sobą górski krajobraz, powiększone o element grozy wulkanu.
Wykonujemy dokumentację fotograficzną, a Władek z Grześkiem szukają dogodnego miejsca do startu. Wiadomo już, że będą musieli poczekać na poprawę warunków. Zdobywcy w składzie: prof. Ryn, Ania Maj, Rysiek Suski, Wojtek Wiltos oraz strażnicy Parku Teobaldo Elquete i Manuel Miranda schodzą w dół stromymi piargami, a Władek Vermessy i Grzegorz
kłębami dymem, głuchy pomruk krateru, rozgrzane kamienie, które czujemy nawet przez buty, a wszystko to bajecznie kolorowe. Widok z krateru jest również imponujący. Poprzez chmury odsłania się Araukania z pięknymi jeziorami i lasami. Jest to niezwykłe doznanie estetyczne. Wszystko to, co niesie ze sobą górski krajobraz, powiększone o element grozy wulkanu.<br>Wykonujemy dokumentację fotograficzną, a Władek z Grześkiem szukają dogodnego miejsca do startu. Wiadomo już, że będą musieli poczekać na poprawę warunków. Zdobywcy w składzie: prof. Ryn, Ania Maj, Rysiek Suski, Wojtek Wiltos oraz strażnicy Parku Teobaldo Elquete i Manuel Miranda schodzą w dół stromymi piargami, a Władek Vermessy i Grzegorz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego