Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
Zdałam sobie sprawę, że to jest odzywka idiotki, naiwnej pensjonarki.
- Potem pan Edward pewnie dodał: "Przecież ich nie nakarmisz, a że jesteś wrażliwa, wiem..."
- Nie, powiedział: "Aktorzy to są jednak kabotyni". Bo rzeczywiście w tej mojej odzywce było coś kabotyńskiego.
- Ma pani własne dzieci; jak i do czego pani je wychowuje?
- Kiedy ma się dziecko, urodziło się je, ono już jest na świecie - no, po prostu, na to nie ma mądrych. Przegrywają mądre teorie, trafne analizy, słuszne postanowienia. W obliczu tej miłości rozum milknie, logika musi się wyłączyć. Dość przerażające, ale tak to wygląda. Przekazuje się oczywiście jakiś wzór, ale najczęściej
Zdałam sobie sprawę, że to jest odzywka idiotki, naiwnej pensjonarki.<br>- Potem pan Edward pewnie dodał: "Przecież ich nie nakarmisz, a że jesteś wrażliwa, wiem..."<br>- Nie, powiedział: "Aktorzy to są jednak kabotyni". Bo rzeczywiście w tej mojej odzywce było coś kabotyńskiego.<br>- Ma pani własne dzieci; jak i do czego pani je wychowuje?<br>- Kiedy ma się dziecko, urodziło się je, ono już jest na świecie - no, po prostu, na to nie ma mądrych. Przegrywają mądre teorie, trafne analizy, słuszne postanowienia. W obliczu tej miłości rozum milknie, logika musi się wyłączyć. Dość przerażające, ale tak to wygląda. Przekazuje się oczywiście jakiś wzór, ale najczęściej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego