Druga próba 18 marca, dokładnie o czternastej trzydzieści, i znowu porażka. Tym razem na małych obrotach niespodziewanie gaśnie silnik modelu, a potem nie daje się ponownie uruchomić. 19 marca trzecia próba dokładnie w samo południe. Lepiej o niej w ogóle nie wspominać. Po włączeniu do pracy prochowych przyspieszaczy startowych, ich wychuchany samolocik złożył się w pół jeszcze w połowie szyny startowej po prostu horror.<br>Trzeba przekonstruować maszynę. Trzeba jeszcze wielu doświadczeń i prób.<br>Wreszcie 17 czerwca 1983 r. następuje pierwszy, całkowicie udany start. Jest wreszcie sukces, długo oczekiwany sukces. To dopinguje do dalszej pracy. Następuje cała seria prób z kamerą telewizyjną