Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
żelaznej balustrady. Dlatego natychmiast dostrzegł tamtych dwoje i w porę zatrzymał się w drzwiach pakamery. Lidka szarpała się konwulsyjnie, z nogami podanymi w przód, ale plecami przyciśniętymi nienaturalnie do poręczy. Carlos, który stał dwa kroki przed nią, śmiał się cienko i głośno.
- Postój tak sobie, to ci przejdą pomysły na wycieczki... - doleciały jego słowa.
- Odkuwaj mnie w tej chwili! - Lidka szarpnęła się raz i drugi. Zadźwięczał metal.
- Nie ma takiej możliwości. Nie przewiduje się. Może ci kolega pomoże.
- Odpinaj, no!
- Aha, to na mnie już pora. Miki Mausoleum się posłuchało, ciebie też już nie muszę szukać, bo się na razie nigdzie
żelaznej balustrady. Dlatego natychmiast dostrzegł tamtych dwoje i w porę zatrzymał się w drzwiach pakamery. Lidka szarpała się konwulsyjnie, z nogami podanymi w przód, ale plecami przyciśniętymi nienaturalnie do poręczy. Carlos, który stał dwa kroki przed nią, śmiał się cienko i głośno.<br>- Postój tak sobie, to ci przejdą pomysły na wycieczki... - doleciały jego słowa.<br>- Odkuwaj mnie w tej chwili! - Lidka szarpnęła się raz i drugi. Zadźwięczał metal.<br>- Nie ma takiej możliwości. Nie przewiduje się. Może ci kolega pomoże.<br>- Odpinaj, no! <br>- Aha, to na mnie już pora. Miki Mausoleum się posłuchało, ciebie też już nie muszę szukać, bo się na razie nigdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego